kup caly wylacznik z grzaniem lusterek ,lusterka zaczynaja byc grzane po wlaczeniu ogrzewania tylnej szyby koszt okolo 35zl
Uciekający prąd, rozładowujący się akumulator
Zwiń
X
-
Uciekający prąd, rozładowujący się akumulator
Wiatam otóż mam problem taki ustawiam miernik na zakres 20mA i przy otwartym samochodzie wpinam się szeregowo między akumulator a rozpiętą klemę minusową a pobór prądu wychodzi mi 2.8 po wyciągnięciu bezpiecznika od radja i zamkiniętym na alarm 1.6 ale to nie załatwia sprawy bo akumulator wciąż się rozładowywuję po wyciąh\gnięciu jeszcze bezpiecznika od gazu który mam koło akumulatora jest 1.0 a jeszcze po opiec 3 bezpiecznika który opowiedzialny jest za ( oświetlenie komory bagażnika , centralne ryglowanie, ryglowanie pokrywy wlewu paliwa) wynosi 0.4 więc takie chyba powinno byc tylko jak to uzyskać moge :roll: radjo mało ważne ale odpięcie nic nie pomaga bo po 8h z napięcia 12.54V zostaje tylko 12.30 i maleje więc nie wiem czy z 24H akumulator wytrzyma dodam jeszcze że jest to euro start 50ah zakupiony w lutym tamtego roku a prąd ładowania to w zależności od rozładowanego akumulatora od 14.2 do 14.5 na słabym akumulatorzeproszę o pomoc co moge zrobić bo bez sensu chyba zębym np. musuiał odpinać akumulator
-
-
Coś chyba pokręciłeś z tymi pomiarami.
Zakładam, że zakres pomiarowy miernika był ustawiony na większy niż 20 mA.
Pobór prądu wychodzi Ci 0,28, zakładam więc, że to jest w Amperach.
Faktycznie dużo i może to rozładowywać akumulator. W stanie czuwania nie powinno być raczej więcej niż kilkadziesiąt mA.
Ja na Twoim miejscu zlokalizowałbym, co tyle pobiera. Wyciągaj bezpieczniki po jednym i rób pomiary - oczywiści po pomiarze wkładaj z powrotem wyjęty bezpiecznik. W ten sposób pownieneś dojść do tego który obwód pobiera za dużo.
Alarm nie powinien pobierać więcej niż kilkanaście mA, a radio nie więcej jak kilka mA.
Oświetlenie komory bagażnika , centralne ryglowanie, ryglowanie pokrywy wlewu paliwa nie powinno pobierać prawie nic w stanie czuwania.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Jasiu1907No ale jednak pobiera i jak to moge zlikwidować? a możluiwe że mam w mierniku zepsuty zakres bo jak daję na zakres 10A to mi wychodzą takie same pomiary jak na 20m. Możliwe że akumulator nie wytrzymuje obciążenia? jaki powinienem mięć pobór razem z alarmem i wogóle??
Dopuszczalny upływ prądu wynosi do 0,05-0,06A. Jeżeli pomnożysz to przez 24h otrzymasz upływ prądu w ciągu doby (masz 1,2-1,4Ah wychodzące w kosmos).
Po wpięciu miernika możesz mieć dodatkowy upływ po wzbudzeniu alarmu. Być może musisz nacisnąć czujnik otwarcia maski. Aby dobrze sprawdzić upływ wpierw naciśnij ten czujnik, a potem włącz alarm.
Jak już ktoś wczesniej napisał pozostaje Ci wyjmowanie bezpieczników po kolei
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez JeżykPodładuj prostownikiem, zmierz napięcie przy odłączonym akumulatorze, zostaw na 12 h odpięty i zmierz znowu. jak spadnie to akumulator może być do wymiany. Ewentualnie podjedź do elektryka niech Ci sprawdzi aku pod obciążeniem.Witek
Komentarz
-
-
akumulator
Zamieszczone przez JeżykMożna oczywiście podpiąć jakieś znane obciążenie i obserwować zmiany napięcia ale jak jest z interpretacją tych danych? Czy ktoś może wie pod jakim obciążeniem, jaki spadek napięcia powinien mieć akumulator po jakim czasie ? :?
Najlepiej podjachać do warsztatu zajmującego się tylko akumulatorami lub DOBREGO elektryka, który potrafi zinterpretować pomiary obciążnika. Test trwa 2 minuty, a problem wyjdzie sam.
Nie jesteś w stanie np. dla silnika benzynowego i aku 50-60Ah utrzymywać prądu ok 200A przez ok 30s. Przy takim obciążeniu napięcie na zaciskach badanego aku nie może być niższe niż 9,5V i być stabilne. Można jeszcze sprawdzić aku na prąd rozruchowy jaki faktycznie daje (przyrządy konduktancyjne).
Jeszcze trudniej przy aku do diesla, tam musi być prąd ok 400A.
[ Dodano: Pią 23 Paź, 09 21:36 ]
Zamieszczone przez Witek1952Zamieszczone przez JeżykPodładuj prostownikiem, zmierz napięcie przy odłączonym akumulatorze, zostaw na 12 h odpięty i zmierz znowu. jak spadnie to akumulator może być do wymiany. Ewentualnie podjedź do elektryka niech Ci sprawdzi aku pod obciążeniem.
Komentarz
-
-
Poprawiłeś opis, ale wg mnie wcześniej było zdecydowanie lepiej.
Wyglądałoby, że wartości które podajesz są teraz w amperach.
To znacznie za dużo. Przy poborze prądu ponad 1 Amper w stanie czuwania akumulator nie przetrwałby więcej niż 2-ch dni. Wg mnie wartości powinny być w setkach mA. Czyli zamiast 2.8A pewnie zmierzyłeś 280 mA. Co do zakresu na jakim mierzyłeś, to nie mogło to być 20mA, wtedy spaliłby Ci się bezpiecznik, którym zabezpieczony jest miernik (pamiętaj, że np. przy uruchomieni centralnego zamka w chili zamykania auta pobór prądu znacznie przekracza 1A). Wszystkie pomiary mierz na zakresie wyższym np. 10A (jak juz kolega wyżej napisał zwykle jest to osobne wejście w mierniku). Prawiłowa wartość poboru prądu przy uzbrojeniu alarmu powinna być nie większa niż ok. 0,05A.
Skoro rozrusznik dobrze 'kręci' to akumulator chyba nie jest kompletnie padnięty. Podładuj go i szukaj, kótre urządzenie pobiera w stanie czywania więcej niż 0,1A - zakładam, że tu tkwi problem.
Napięcie ładowania aku. które zmierzyłeś wydaje się być poprawne.
Im dokładniej opiszesz na forum co zmierzyłeś, tym większe szanse, że będziemy Ci w stanie pomóc.
Komentarz
-
-
uciekający prąd a akumulator
Upływ prądu w Twoim samochodzie to jedna sprawa.
Druga para butów to akumulator.
EURO START to marka bylejaka. Tak właściwie to "wynalazek", bateria "robiona" z tego co najtańsze na rynku (jenox, chińszczyzna itp). Nie jest wykluczone, że 50Ah to tylko poligrafia, a w rzeczywistości to np 45Ah. W tej akurat branży "siedzę"od 14 lat i różne rzeczy juz widziałem
Zdaża się, że upływ prądu uspokaja się nawet po kilkudziesięciu sekundach, po uzbrojeniu całego układu.
Generalnie sprawdzenie baterii nie zaszkodzi, a warto to zrobić dla własnego spokoju przed zimą, bo potem może być tylko gorzej.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez kriss11To jest metoda Adama Słodowego :wink:Szerokiej drogi, jakakolwiek by ona nie była.
Komentarz
-
-
sprawdzenie aku
Zgadza się, że każdy chce kasy wydać jak najmniej. Sprawdzenie aku to koszt 5-10zł. Wystarczy do warsztatu podjechać po wczesniejszym naładowaniu baterii, tak jak pisałem test trwa 2-5 min.
Konsekwencje które możemy ponieść w przypadku nie dojechania samochodem tam gdzie chcemy i kiedy chcemy nie są warte tych pieniędzy.
My Polacy musimy przestawić tok myślenia. Kiedyś jeździliśmy maluchami i zmuszeni byliśmy sami sobie radzić. Współczesne samochody to taka przepaść technologiczna, że trzeba czasem zaufać fachowcom. Poza tym to nie są auta za 500-800 zł z "umweltpremie" w Niemczech.
Masz furę, musi być Cię stac na konia
i bicz :wink:
Komentarz
-
Komentarz